Wstalismy o 8mej. Z naszego domku udalismy sie na plaze do Centrum Nurkowego Reef Seen. Dive masterem jest tam Brytyjka, ktora wczoraj poznalismy w plazowym barze. Po krotkiej rozmowie rezygnowalismy jednak z nurkowania w tym centrum z uwagi cene ktora byla ponad dwukrotnie wyzsza niz u konkurencji. Mamy malo czasu bo o 9tej wszystkie centra w miescie zaczynaja nurkowania. Obok naszego home stay'u znalezlismy centrum nurkowe, ktore za 90zl w ciagu 0.5h zorganizowalo nam 2 nurki, sprzet, lunch, transfer do portu, wejsciowke do parku narodowego i rejs lodzia na wyspe Menjangan. Jeszcze przed wyjazdem poznajemy pare Amerykanina i Hiszpanke z ktorymi nurkowalismy. Po przyjezdzie do portu wskoczylidmy do starej lodzi i poplynelismy na wyspe okolo 40 min. W miedzyczasie zweryfikowalismy czy na lodzi maja czysty tlen z butli. Niestety centra nurkowe w Indonezji nie ciesza sie dobra renoma i musimy sprawdzac czy podstawowe wymogi bezpieczenstwa sa spelnione. Przed nurkowaniem tutaj nasluchalismy sie o roznych przygodach, bledach i niedopatrzeniach, a chcemy dotrwac do konca podrozy. Na wyspie przed wejsciem do wody odprawa i wskoczylismy do wody. Robilismy nurkowisko Pos 2 (ponad 20 m). Temperatura wody znosna 28 stopni:) Roznorodnosc koralowcow zrobila na mnie ogromne wrazenie. Naolbrzymich gorgoniach odpoczywaly mikroskopijne pigmejskie koniki morskie. cale sciany pokryte byly przepieknymi rafami. Po pierwszym nurkowaniu dive master zaserwowal lunch po ktorym ponownie wskoczylismy do wody tym razem z rurka, aby zwiedzic okolice kolejnego nurkowiska Coral Garden. Drugie nurkowanie zaczelismy o 13tej. W miedzy czasie na nasza lodz wskoczyli mlodzi niemcy, ktorzy sa wlasnie w 6tym miesiacu podrozy. Zaczeli od Polski, dakej przez Rosje, Mongolie, Chiny, Nepal, Tajlandie i Malezje, trafili do Indonezji. Nurkowisko przepiekne z mnostwem ryb i oczywiscie okazalych korali. Po skonczonych nurkowaniach wracamy do naszego home stay'u na zasluzony odpoczynek. Powoli zabieramy sie do planowania 2 dniowej wyprawy na wulkan Agung na Bali. Za okolo 2 dni chcemy rozpoczac wspinaczke. Gora jest ponoc ciezsza niz Kilimandzaro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz